Środa z TAURON 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - Mickiewicz Kluczbork 3:1
Olimpia Sulęcin pokonała Mickiewicz Kluczbork 3:1 (25:22, 20:25, 25:19, 25:21) w meczu 15. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Rafał Maluchnik. Sulęcinianie pierwszą część rundy zasadniczej zakończyli z sześcioma zwycięstwami na koncie. Kluczborczanie kończą tę część rozgrywek z ośmioma wygranymi.
W środę Olimpia we własnej hali podjęła Mickiewicza. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem wiadomo było, że sulęcinianie zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zrehabilitować się kibicom za ostatnią wyjazdową porażkę z eWinner Gwardią. Kluczborczanie z kolei byli podbudowani ostatnią wygraną z BKS Visłą 3:2. Po 14. kolejkach mieli na swoim koncie dwadzieścia dwa punkty, które dawały im 6. miejsce w tabeli.
- Po świętach musimy wrócić do naszej dyspozycji. Mickiewicz to zespół dobry i solidny. Myślę, że przed sezonem był stawiany nawet na wyższej lokacie. Ma naprawdę duże możliwości - powiedział Tomasz Kowalski, szkoleniowiec gospodarzy.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Grzegorz Turek 1:0. Chwilę później punkty blok na swoim koncie zapisał Łukasz Zimoń 2:0. Wynik spotkania dość szybko wyrównał Łukasz Owczarz 3:3. Kilka akcji drużyny grały dość równo. Następnie na dwa oczka odskoczyli sulęcinianie 7:5. Przez dłuższy czas gospodarze utrzymywali kilkupunktową przewagę 12:10. Kiedy w polu serwisowym Olimpii pojawił się Rafał Maluchnik, zespół objął prowadzenie 17:13. Kluczborczanie nie mieli zamiaru składać broni. Serią świetnych serwisów popisał się Łukasz Sternik 17:19, a po kolejnych udanych atakach Filipa Frankowskiego tracili tylko oczko 19:20. W końcówce dobrą zmianę dał Kajetan Kulik 21:21. Ostatnie akcje były równe, ale ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali siatkarze z Sulęcina 25:22. W ostatniej akcji błąd w ataku popełnił Frankowski.
Mickiewicz wyszedł na boisko mocno skoncentrowany. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Frankowski 3:1. Tym razem to gospodarze musieli odrabiać straty 4:6. Warto dodać, że dobry poziom przyjęcia utrzymywał Dawid Bułkowski 8:5. Z kolei na środku siatki nie do zatrzymania był Przemysław Toma 11:7. Pomimo starań podopieczni Tomasza Kowalskiego w tym fragmencie gry nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać rozpędzonych przeciwników 13:19. Bardzo cenne oczka dla zespołu gości zdobywał Konrad Mucha oraz Toma 21:15. Zespół gości pewnie wygrał tego seta 25:20, a ostatni punkt zdobył Bułkowski.
Set numer trzy zaczął się od równej gry 2:2. Przy zagrywce Tomy, przyjezdni odskoczyli na kilka oczek 5:2. Ręki w ataku nie zwalniał Owczarz oraz Frankowski 8:4. Sulęcinian do gry próbował poderwać Maciej Kordysz 9:10. Z czasem w szeregach Olimpii bardzo dobrze zaczął funkcjonować blok. W tym elemencie dobrze sobie radził Maciej Naliwajko 11:11 i 13:13. Z każdą kolejną akcją gospodarze zaczęli budować ćswoją przewagę 15:13. Nie do zatrzymania był Turek 17:14. Pomimo starań drużyna z Kluczborka już tej straty nie odrobiła. Tę część spotkania zakończył błąd w ataku Bułkowskiego 19:25.
Kolejnego seta od udanej akcji zaczęła Olimpia. Do stanu 5:5 drużyny grały punkt za punkt. Następnie podopieczni Mariusza Łysiaka, dzięki dobrym i mocnym zagrywkom Owczarza odskoczyli na kilka oczek 8:5. Sulęcinianie nie mieli zamiaru składać broni. Wręcz przeciwnie - odpowiedzieli równie dobrą dyspozycją w polu serwisowym, m.in. Dawid Siwczyk 11:11 i 13:11. Goście ponownie doprowadzili do remisu 16:16. W końcówce Mickiewicz za sprawą pewnym ataków Bułkowskiego zbudował przewagę 20:18. Wydawało się, że ekipa gości jest na dobrej drodze do tie-breaka. Nic bardziej mylnego. Serwis Maluchnika oraz udane kontrataki Kordysza pozwoliły im wyrównać wynik 20:20, a chwilę później objąć prowadzenie 23:20. Olimpia Sulęcin nie dała sobie wyrwać z rąk wygranej. Ostatniego seta wygrała pewnie 25:21.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100982.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100982.html#stats
Powrót do listy