Środa z TAURON 1. Ligą: Olimpia Sulęcin - Polski Cukier Avia Świdnik 1:3
Olimpia Sulęcin przegrała z Polskim Cukrem Avią Świdnik 1:3 (22:25, 21:25, 25:21, 22:25) w meczu 21. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Mateusz Rećko. Pierwsze spotkanie tych drużyn również zakończyło się wygraną świdniczan, ale wtedy zwyciężyli 3:0.
W środowe popołudnie Olimpia podjęła we własnej hali Polski Cukier Avię Świdnik. Sulęcinianie byli podrażnieni ostatnimi porażkami i bardzo głodni kolejnych zwycięstw. Kilka dni temu podopieczni Tomasza Kowalskiego przegrali na wyjeździe z BAS-em Białystok 1:3. Ponadto, przyświecał im cel rewanżu za przegraną z pierwszej części sezonu. Patrząc na tabelę, w roli faworyta należało postawić świdniczan, którzy zamowali 7. miejsce. Zespół gości przyjechał do Sulęcina podbudowany ostatnią wygraną z eWinner Gwardią Wrocław 3:1. Znając charaktery obu drużyn i waleczność, należało spodziewać się zaciętej rywalizacji.
- Musimy wyrzucić tę porażkę z głowy, zapomnieć o niej i skupić się na na najbliższym rywalu. Wróciliśmy na swój teren. Przed nami mecz z Avią Świdnik - powiedział Tomasz Kowalski, trener gospodarzy.
Pierwszą partię spotkania otworzył punktowy atak ze środka Konrada Machowicza 1:0. Chwilę później równie dobrym zagraniem, ale z prawego skrzydła odpowiedział Grzegorz Turek 1:1. Dość szybko świdniczanie wypracowali sobie dwupunktową przewagę 6:4 i 8:6. Równy poziom ataku utrzymywał Karol Rawiak. Cenne oczka dla swojej drużyny zaczął również zdobywać Mateusz Rećko 13:9. Po stronie Olimpii coraz częściej dawały o sobie znać problemy z dokładnym przyjęciem, a w konsekwencji wyprowadzeniem skutecznej pierwszej akcji 10:14 i 12:16. Co prawda, gospodarze w końcowej fazie seta, dzięki pewnym atakom Bogdana Juranta zmnieszyli dystans do dwóch oczek 20:22. Jednak ostatnie słowo należało do przyjezdnych. W ostatniej akcji tej premierowej odsłony meczu błąd w ataku popełnił Dawid Siwczyk 22:25.
Seta numer dwa od dobrego ataku rozpoczął Łuasz Zimoń 1:0. Jednak z każdą kolejną akcją coraz pewniej na boisku czuli się podopieczni Witolda Chwastyniaka 8:5. Dało się zauważyć, że goście nie mają zamiaru zwalniać ręki w polu serwisowym. Podejmowali pełne ryzyko, które im się opłaciło. Zespół z Sulęcina przetrzymał ten trudniejszy moment i również odpowiedział dobrym i mocnym serwisem, m.in. Turek 8:8. Wystarczył moment i Polski Cukier Avia włączył przysłowiowy piąty bieg. Zbudował kilkupunktową przewagę 15:12. Gospodarze walczyli. Na słowa uznania w tym fragmencie gry zasłużył Siwczyk 15:15 i 17:17. Do stanu 20:20 gra była równa. Kiedy na zagrywce po stronie świdniczan stanął Łukasz Swodczyk, drużyna objęła prowadzenie 24:20. Nie dała sobie już wyrwać z rąk wygranej. Zwycięstwo przypieczętował Rećko 25:21.
Trzecia odsłona środowego meczu zaczęła się od równej gry obu ekip 5:5 i 9:9. Następnie zespół ze Świdnika, dzięki dobrym zagrywkom Wiktora Nowaka objął prowadzenie 12:9. Gospodarze ani myśleli składać broni. Cierpliwie odrabiali straty. Punktował Turek i Zimoń 15:15. Z kolei za zagrywkę należało pochwalić Jana Tomczaka. Od połowy tej partii do stanu 21:21 obie ekipy grały punkt za punkt. A kiedy na zagrywce Olimpii pojawił się Mateusz Paszkowski, zbudowała ona przewagę 24:21. Podopieczni Tomasza Kowalskiego nie dali sobie wyrwać, tym razem z rąk wygranej. Ostatni punkt zdobył Szymon Trojański 25:21.
Czwata część spotkania miała bardzo zmienny przebieg. Początkowo drużyny grały równo 5:5. Następnie na niewielkie prowadzenie wysunęli się gospodarze 10:8, a chwilę później goście 12:10. Od połowy tej partii ponownie toczyła się zacięta walka o każdy punkt 15:15. Nie brakowało emocji i efektownych obron 21:21. W decydujących fragmentach więcej zimnej krwi zachowali siatkarze Avii Świdnik. Wygraną pewnym atakiem przypieczętował Rećko 25:22.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100954.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100954.html#stats
Powrót do listy