Środa z TAURON 1. Ligą: SPS Chrobry Głogów - Mickiewicz Kluczbork 1:3
SPS Chrobry Głogów przegrał z Mickiewiczem Kluczbork 1:3 (25:17, 15:25, 22:25, 25:27) w meczu 15. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn rozgrywanej awansem. Głogowianie musieli pogodzić się z kolejną porażką przed własną publicznością. MVP został wybrany Przemysław Kupka.
W środę jako ostatni mecz 15. kolejki rozegrali siatkarze SPS Chrobrego Głogów i Mickiewicza Kluczbork. Głogowianie przystąpili do tego pojedynku po serii porażek. Z kolei kluczborczanie kilka dni temu w świetnym stylu pokonali częstochowski Norwid 3:1.
Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Bartosz Schmidt 1:0. Do stanu 10:10 drużyny grały punkt za punkt. Następnie swoją przewagę zaczęli budować gospodarze 14:11. Za dobry serwis należało pochwalić Macieja Polańskiego. Z kolei ręki w ataku nie zwalniał Stanisław Wawrzyńczyk 19:15 i 22:16. SPS Chrobry do końca kontrolował sytuację na parkiecie i pewnie wygrał do 17. Zwycięstwo pewnym atakiem przypieczętował Marcin Ociepski.
Kluczborczanie szybko wyciągnęli wnioski. W kolejnym secie narzucili rywalom swój rytm gry. Już na początku serią zagrywek popisał się Jakub Czerwiński 4:1. Wspomniany zawodnik nie zwalniał również ręki w ataku 10:5 oraz Przemysław Kupka 15:7. Mickiewicz do końca kontrolował sytuację i pewnie zwyciężył do 15. Ostatnie oczko zdobył z prawego skrzydła Kupka.
Początek trzeciego seta nie wskazywał na dość wyrównaną końcówkę. Podopieczni Mariusza Łysiaka dzięki wysokiej skuteczności w pierwszym tempie zbudowali przewagę 9:5. Gospodarze jednak nie mieli zamiaru składać broni. Punktował m.in. Janeczek 8:11. W dalszej części zespół z Kluczborka zdołał ponownie odskoczyć na kilka oczek 19:15. Co prawda, siatkarze z Głogowa zniwelowali stratę do dwóch oczek 18:20. Jednak ostatnie słowo należało do przyjezdnych. Ostatni punkt zdobył ze środka Schmidt 25:22.
Czwarty set był najbardziej wyrównany. Żadnej drużynie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi punktowej 8:8. Co więcej, obie ekipy praktycznie od pierwszej do ostatniej akcji grały punkt za punkt 14:14. Podopieczni Dominika Walencieja mieli duże szanse na doprowadzenie do tie-breaka, bowiem prowadzili już 24:21. Gościom udało się jednak doprowadzi do remisu 24:24, a następnie na swoją stronę rozstrzygnąć zaciętą końcówkę 27:25. Najpierw błąd w ataku popełni Wawrzyńczyk, a chwilę później skutecznie ze środka zaatakował Konrad Mucha.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101821.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1101821.html#stats