Szlifowania ciąg dalszy
Po turniejach we Wrześni i Miliczu, trzecia okazja do turniejowego grania dla Gwardzistów, nadarzy się w Sulęcinie. Na rozkładzie jazdy trzy spotkania do rozegrania, kolejno z: Bydgoszczą, Wrześnią i gospodarzami, STS Olimpią.
Warto przypomnieć, że wrocławski zespół ma za sobą cztery wygrane mecze, które z pewnością poprawiły nastroje kibicom. A jak wygląda sytuacja w samym zespole? Wydaje się, że przede wszystkim siatkarze i sztab szkoleniowy skupieni są na pracy. Wyniki gier sparingowych mają na tym etapie znaczenie drugorzędne. Każdy jednak lubi wygrywać i na pewno ważne, że nawet przy gorszej dyspozycji w Miliczu, Gwardziści potrafili wyjść obronną ręką z boiskowej rywalizacji.
– Złapaliśmy trochę oddechu po tych trudniejszych, czterech dniach. W piątek też zrobiliśmy skrócony trening, bo w sobotę z samego rana ruszamy na turniej do Sulęcina i tam już pierwszego dnia zagramy dwa razy. Na pewno mieliśmy sporo materiału do analizy po turniejach we Wrześni i Miliczu. Wiemy, gdzie robiliśmy błędy i będziemy chcieli je wyeliminować. Sparingi mają tą szkoleniową wartość i chcemy wykorzystać maksymalnie ten czas. Fajnie, że spotkamy się z dwoma rywalami z ligi, z którymi jeszcze nie było okazji się mierzyć. Zobaczymy, w którym jesteśmy miejscu – mówi trener Gwardii, Krzysztof Janczak.
W ostatnim sparingu Gwardziści byli nieco zdziesiątkowani, ze względu na mniej i bardziej poważne dolegliwości zdrowotne. Do Sulęcina Gwardia jedzie jednak w pełnym składzie. Zabraknie jedynie Tytusa Nowika, który razem z reprezentacją U-18 rozpoczyna właśnie turniej mistrzostw Europy we Włoszech. W sobotę Polacy (w składzie również inny Gwardzista, Kamil Szymendera) zagrają o 20:00 z Czechami.
– Trener ma plan na to, żebym jak najlepiej mógł pomóc drużynie podczas turnieju w Sulęcinie. Na szczęście moja kontuzja mięśnia w okolicach pięty, której doznałem w Miliczu, została odpowiednio szybko rozpoznana i dzięki pomocy naszego fizjoterapeuty, Filipa Zająca, liczę, że wesprę drużynę na boisku. Mam taką nadzieję – mówi przyjmujący Gwardii, Krzysztof Gibek.
Relacje ze spotkań sulęcińskiego turnieju będą dostępne, zgodnie z tradycją, na kanałach społecznościowych wrocławskiego klubu. Warto dodać, że w przypadku niedzielnego spotkania z STS Olimpią Sulęcin, niezależnie od wyniku po trzech partiach, trenerzy umówili się na rozegranie pięciu setów.
Program Turnieju o Puchar Burmistrza Sulęcina
5 września (sobota)
godz. 11.00 STS Olimpia Sulęcin - KRISPOL Września
godz. 13.00 Gwardia Wrocław - BKS Visła Bydgoszcz
godz. 16.30 Gwardia Wrocław - KRISPOL Września
godz. 18.30 STS Olimpia Sulęcin - BKS Visła Bydgoszcz
6 września (niedziela)
godz. 11.00 BKS Visła Bydgoszcz - KRISPOL Września
godz. 13.00 Gwardia Wrocław - STS Olimpia Sulęcin
Wstęp na turniej jest darmowy, jednak ze względu na sytuację epidemiczną w kraju, obowiązują pewne obostrzenia:
- na hali dostępnych będzie 50% miejsc;
- uczestnicy wydarzenia zobowiązani są do zakrycia ust oraz nosa do czasu zajęcia miejsca oraz podczas poruszania się na terenie hali;
- uczestnicy wydarzenia obowiązani są do przestrzegania dystansu społecznego tj. odległość minimum 1,5 metra od drugiej osoby.