Szymon Bereza: graliśmy dobrą siatkówkę
- Kluczem do zwycięstwa był spokój, który zachowaliśmy w końcówkach setów. Graliśmy dobrą siatkówkę, w której w głównej mierze to nasi przeciwnicy popełniali błędy, a nie my - powiedział Szymon Bereza, rozgrywający ZAKSY Strzelce Opolskie po zwycięskim meczu z SPS Chrobrym Głogów. Było to spotkanie 7. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Podopieczni Rolanda Dembończyka przygotowują się aktualnie do środowego meczu 1. rundy Pucharu Polski, w którym zmierzą się ze Stalą Nysa S.A.
KRISPOL 1.LIGA.PL: Mecz z SPS Chrobry Głogów wybraliście 3:0. Chyba można powiedzieć, że wszystko poszło zgodnie z planem?
SZYMON BEREZA: Zdecydowanie tak. Wyszliśmy na boisko bardzo zmotywowani, bo wiedzieliśmy, że ten mecz to nasza szansa na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo i jak widać się udało.
Wynik może wskazywać na łatwą potyczkę, ale w rzeczywistości głogowianie dość mocno wam się przeciwstawili.
SZYMON BEREZA: Głogów to bardzo trudny teren. Nie przypominam sobie, żebym grał mecz na hali, gdzie jest tak głośno. Spotkanie było bardzo wyrównane, a losy meczu rozstrzygały się dopiero w końcówkach setów. Myślę, że to było miłe dla oka spotkanie.
Co było kluczem do zwycięstwa w meczu 7. kolejki?
SZYMON BEREZA: Kluczem do zwycięstwa był spokój, który zachowaliśmy w końcówkach setów. Graliśmy dobrą siatkówkę, w której w głównej mierze to nasi przeciwnicy popełniali błędy, a nie my. Przyjechali również kibice ze Strzelec Opolskich, którzy nas dopingowali i dołożyli cegiełkę do naszego zwycięstwa.
Jesteście zadowoleni ze swojej dotychczasowej gry? Czy czujecie niedosyt?
SZYMON BEREZA: Ciężko powiedzieć, czy jesteśmy zadowoleni z gry. Gdybym miał porównać mecze wcześniejsze, a to spotkanie z SPS Chrobrym widzę duży progres w naszej grze. Przestaliśmy robić proste błędy i oddawaliśmy piłkę na stronę przeciwnika, co dawało nam szanse na dalsze zdobycie punktu. Z każdym treningiem zgrywamy się z chłopakami i z meczu na mecz będziemy grali lepiej.
Przed wami mecz Pucharu Polski, a następnie ligowe spotkanie na wyjeździe z AZS AGH Kraków.
SZYMON BEREZA: Czeka nas bardzo trudne starcie w Pucharze Polski, którego na pewno nie będziemy faworytem, mimo że zagramy we własnej hali. Chłopaki z Nysy nie przegrali w lidze ani jednego meczu i są jednymi z faworytów do jej wygrania. Jednak to nie powód, żeby z nimi nie powalczyć i wygrać. Na pewno zrobimy wszystko, żeby ten mecz wygrać. A jeśli chodzi o spotkanie z AZS AGH Kraków to pojedziemy podtrzymać naszą małą passę zwycięstw. Z Akademikami zagraliśmy, jeśli dobrze pamiętać sześć meczów sparingowych i każdy kończył się wynikiem 2:2. Myślę, że o wyniku tego spotkania zaważy dyspozycja dnia. W mojej ocenie mamy bardzo wyrównane składy.
Więcej o programie Pucharu Polski tutaj: https://bit.ly/2pSphmy