Szymon Biniek: już teraz wie, że podjął dobrą decyzję
AGH Kraków od kilku tygodni ciężko trenuje i szykuje formę na najbliższy sezon 2018/19 1. Ligi Mężczyzn. Za krakowską drużyną sparingi m.in. z Exact Systems Norwid Częstochowa oraz MKCiS Jaworzno. W tegorocznych rozgrywkach barw zespołu z grodu Kraka bronić będzie Szymon Biniek, który do tej pory występował na parkietach Plusligi w szeregach Dafi Społem Kielce. - Musiałem zrobić krok do tyłu. Wydaje mi się, że to był dobry ruch. Po pierwszym miesiącu współpracy z trenerem Andrzejem Kubackim widzę, że to była dobra decyzja - powiedział libero.
1LIGA.PLS.PL.: W ostatnim czasie mieliście okazję zmierzyć się dwukrotnie z drużyną Exact Systems Norwid Częstochowa. To było dobre przetarcie przed startem sezonu?
SZYMON BINIEK: W tych sparingach nie chodzi o zwycięstwo. To kto wygra jest kwestią drugorzędną. Każdemu zależy na tym, aby zobaczyć nad czym musi jeszcze popracować. Myślę, że w spotkaniach z częstochowską drużyną pokazaliśmy, że możemy grać dobrą i fajną siatkówkę.
Nie wiem czy zgodzi się pan ze mną, ale w porównaniu do przeciwników, chyba lepiej spisujecie się w polu serwisowym? Popełnialiście mniej błędów w tym elemencie.
SZYMON BINIEK: To prawda, popełniliśmy mniej błędów. Aczkolwiek mam wrażenie, że przeciwnicy swoją zagrywką zrobili nam nieco większą szkodę. Mieliśmy momentami problem, żeby dobrze przyjąć ich serwisy. Widać, że pod względem fizycznym bardzo dobrze się prezentują.
W tym sezonie ligowym czekają pana nowe wyzwania. Po grze w Dafi Społem Kielce w PlusLidze przeniósł się pan do Krakowa, do I-ligowej drużyny.
SZYMON BINIEK: Musiałem zrobić krok do tyłu. Wydaje mi się, że to był dobry ruch. Po pierwszym miesiącu współpracy z trenerem Andrzejem Kubackim widzę, że to była dobra decyzja.
Jakie cele stawia sobie pan przed tym sezonem?
SZYMON BINIEK: Rozwój i jak najwyższe miejsce w ligowej tabeli mojej drużyny.
Domyślam się, że marzy pan o powrocie do PlusLigi?
SZYMON BINIEK: Oczywiście, gdzieś tam z tyłu głowy pojawia się ta myśl. Każdy siatkarz marzy, aby grać w możliwie najwyższej klasie rozgrywek. Szczególnie, kiedy już raz zasmakowało się tej ekstraklasy.
Rozgrywki 1. Ligi wystartują 27 września. Dużo sparingów jeszcze przed waszą drużyną?
SZYMON BINIEK: Mamy zaplanowanych jeszcze kilka sparingów, cztery, a może i nawet pięć. Na pewno na początek sezonu przygotujemy pełną formę.