Szymon Seliga: dla mnie to był najlepszy sezon
Szymon Seliga przez kolejny rok będzie reprezentował barwy LUK Politechniki Lublin w rozgrywkach KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. - Dla mnie to był najlepszy sezon, ale uważam że mogę się jeszcze rozwinąć - powiedział przyjmujący lubelskiej drużyny.
Szymon Seliga w zakończonych rozgrywkach nie był szóstkowym zawodnikiem. Jednak kiedy dostawałam swoją szansę na grę, to wykorzystywał ją w stu procentach. Trener Maciej Kołodziejczyk, jak i cała drużyna mogła liczyć na jego świetne i pewne zmiany.
- Zaakceptowałem swoją rolę i dosyć dobrze się w niej odnalazłem. Dla mnie to był najlepszy sezon, aczkolwiek personalnie uważam, że mogę się jeszcze rozwinąć. Stać mnie na więcej - powiedział Seliga.
W nowym sezonie 2020/21 przed zespołem LUK Politechniki został postawiony jasny cel do zrealizowania - awans do PlusLigi. Jak na to zareagował przyjmujący?
– Zareagowałem na to tak samo, jak w drugim sezonie gry w Lublinie. Wówczas usłyszeliśmy, że musimy awansować do 1. Ligi. Poprzeczka została nam zawieszona bardzo wysoko. Dało nam to taką motywację, że przegraliśmy tylko dwa mecze w całym sezonie. Wiedzieliśmy po co przychodzimy codziennie na treningi i po co trenujemy - wyznał zawodnik lubelskiej drużyny.
Przypomnijmy, że beniaminek z Lublina tegoroczne rozgrywki zakończył na bardzo wysokim, bo trzecim miejscu.
- Skończyliśmy na trzecim miejscu, tracąc tylko jeden punkt do BBTS-u Bielsko-Biała. Nie wiadomo jak wszystko by się skończyło, gdyby została rozegrana ostatnia kolejka. BBTS złożył dokumenty na audyt do PlusLigi. My mogliśmy być na tym miejscu. Byliśmy o jeden punkt za drużyną, która być może w kolejnym sezonie będzie grała w PlusLidze - podkreślił przyjmujący.
Nadchodzący sezon 2020/21 KRISPOL 1. Ligi Męzczyzn dla wspomnianego zawodnika będzie trzecim, który spędzi w Lublinie.
- Politechnikę reprezentuję już od trzech pełnych sezonów. Przyszedłem do Lublina z Rzeszowa zaraz po zakończeniu etapu juniorskiej siatkówki. W pierwszym sezonie ze słabszym personalnie składem, walczyliśmy o awans do 1. Ligi. To wtedy się nie udało, ale sezon później wywalczyliśmy upragniony awans. W poprzednim sezonie mogłem już w niej zagrać. Myślę, że wielu siatkarzy chciałoby być w takim miejscu, że zaczynało grę w 2. Lidze, a teraz może walczyć o cele, które jeszcze jakiś czas temu wydawałyby się być nieosiągalne - zakończył Seliga.