sobota, 9 lis, 17:00
PZL LEONARDO Avia Świdnik
1 3
Astra Nowa Sól
Sobota, 9 lis, 17:00
Małe punkty:
25 19 22 25 19 25 21 25 0 0
sobota, 9 lis, 17:00
Olimpia Sulęcin
1 3
SMS PZPS Spała
Sobota, 9 lis, 17:00
Małe punkty:
22 25 25 21 22 25 23 25 0 0
sobota, 9 lis, 18:00
KKS MICKIEWICZ Kluczbork
0 3
ChKS Chełm
Sobota, 9 lis, 18:00
Małe punkty:
20 25 19 25 20 25 0 0 0 0
sobota, 9 lis, 18:00
Lechia Tomaszów Mazowiecki
2 3
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Sobota, 9 lis, 18:00
Małe punkty:
25 22 25 22 21 25 20 25 15 17
sobota, 9 lis, 18:00
REA BAS Białystok
3 1
BBTS Bielsko-Biała
Sobota, 9 lis, 18:00
Małe punkty:
25 20 25 19 37 39 25 23 0 0
sobota, 9 lis, 18:00
KPS Siedlce
3 2
WKS Czarni Radom
Sobota, 9 lis, 18:00
Małe punkty:
23 25 29 27 23 25 25 21 15 13
środa, 13 lis, 18:00
Astra Nowa Sól
3 0
REA BAS Białystok
Środa, 13 lis, 18:00
Małe punkty:
25 17 25 18 25 18 0 0 0 0
czwartek, 14 lis, 20:30
TV Polsat Sport Premium 2
BBTS Bielsko-Biała
1 3
KPS Siedlce
Czwartek, 14 lis, 20:30
Małe punkty:
20 25 22 25 25 20 25 27 0 0
TV Polsat Sport Premium 2
sobota, 16 lis, 15:00
WKS Czarni Radom
3 0
Olimpia Sulęcin
Sobota, 16 lis, 15:00
Małe punkty:
25 23 25 14 25 20 0 0 0 0
sobota, 16 lis, 16:00
SMS PZPS Spała
2 3
MCKiS Jaworzno
Sobota, 16 lis, 16:00
Małe punkty:
20 25 25 21 26 28 25 17 13 15
sobota, 16 lis, 17:00
Astra Nowa Sól
3 1
AZS AGH Kraków
Sobota, 16 lis, 17:00
Małe punkty:
30 28 25 21 22 25 25 17 0 0
sobota, 16 lis, 17:00
PZL LEONARDO Avia Świdnik
3 2
KKS MICKIEWICZ Kluczbork
Sobota, 16 lis, 17:00
Małe punkty:
20 25 16 25 25 22 25 22 15 10
sobota, 16 lis, 18:00
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
3 0
CUK Anioły Toruń
Sobota, 16 lis, 18:00
Małe punkty:
25 19 25 17 26 24 0 0 0 0
sobota, 16 lis, 18:00
ChKS Chełm
3 1
Lechia Tomaszów Mazowiecki
Sobota, 16 lis, 18:00
Małe punkty:
25 16 25 15 23 25 25 21 0 0
wtorek, 19 lis, 17:00
SMS PZPS Spała
0 3
KPS Siedlce
Wtorek, 19 lis, 17:00
Małe punkty:
19 25 19 25 22 25 0 0 0 0
czwartek, 21 lis, 20:30
TV Polsat Sport 3
REA BAS Białystok
··· ···
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Czwartek, 21 lis, 20:30
TV Polsat Sport 3
sobota, 23 lis, 17:00
CUK Anioły Toruń
··· ···
ChKS Chełm
Sobota, 23 lis, 17:00
sobota, 23 lis, 17:00
Olimpia Sulęcin
··· ···
BBTS Bielsko-Biała
Sobota, 23 lis, 17:00
sobota, 23 lis, 17:00
MCKiS Jaworzno
··· ···
WKS Czarni Radom
Sobota, 23 lis, 17:00
sobota, 23 lis, 18:00
KKS MICKIEWICZ Kluczbork
··· ···
Astra Nowa Sól
Sobota, 23 lis, 18:00
sobota, 23 lis, 18:00
Lechia Tomaszów Mazowiecki
··· ···
PZL LEONARDO Avia Świdnik
Sobota, 23 lis, 18:00
sobota, 23 lis, 18:00
AZS AGH Kraków
··· ···
SMS PZPS Spała
Sobota, 23 lis, 18:00
czwartek, 28 lis, 17:00
WKS Czarni Radom
··· ···
AZS AGH Kraków
Czwartek, 28 lis, 17:00
piątek, 29 lis, 18:00
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
··· ···
KPS Siedlce
Piątek, 29 lis, 18:00
sobota, 30 lis, 17:00
Polsat Box
BBTS Bielsko-Biała
··· ···
MCKiS Jaworzno
Sobota, 30 lis, 17:00
Polsat Box
sobota, 30 lis, 18:00
Astra Nowa Sól
··· ···
SMS PZPS Spała
Sobota, 30 lis, 18:00
sobota, 30 lis, 18:00
ChKS Chełm
··· ···
REA BAS Białystok
Sobota, 30 lis, 18:00
sobota, 30 lis, 18:00
PZL LEONARDO Avia Świdnik
··· ···
CUK Anioły Toruń
Sobota, 30 lis, 18:00
sobota, 30 lis, 18:00
KKS MICKIEWICZ Kluczbork
··· ···
Lechia Tomaszów Mazowiecki
Sobota, 30 lis, 18:00
czwartek, 5 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
REA BAS Białystok
··· ···
PZL LEONARDO Avia Świdnik
Czwartek, 5 gru, 20:30
TV Polsat Sport 1
piątek, 6 gru, 18:00
KPS Siedlce
··· ···
ChKS Chełm
Piątek, 6 gru, 18:00
sobota, 7 gru, 17:00
CUK Anioły Toruń
··· ···
KKS MICKIEWICZ Kluczbork
Sobota, 7 gru, 17:00
sobota, 7 gru, 17:00
Olimpia Sulęcin
··· ···
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Sobota, 7 gru, 17:00
sobota, 7 gru, 18:00
Lechia Tomaszów Mazowiecki
··· ···
Astra Nowa Sól
Sobota, 7 gru, 18:00
sobota, 7 gru, 18:00
AZS AGH Kraków
··· ···
BBTS Bielsko-Biała
Sobota, 7 gru, 18:00
sobota, 7 gru, 18:00
SMS PZPS Spała
··· ···
WKS Czarni Radom
Sobota, 7 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
Astra Nowa Sól
··· ···
WKS Czarni Radom
Sobota, 14 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
BBTS Bielsko-Biała
··· ···
SMS PZPS Spała
Sobota, 14 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
··· ···
MCKiS Jaworzno
Sobota, 14 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
ChKS Chełm
··· ···
Olimpia Sulęcin
Sobota, 14 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
PZL LEONARDO Avia Świdnik
··· ···
KPS Siedlce
Sobota, 14 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
KKS MICKIEWICZ Kluczbork
··· ···
REA BAS Białystok
Sobota, 14 gru, 18:00
sobota, 14 gru, 18:00
Lechia Tomaszów Mazowiecki
··· ···
CUK Anioły Toruń
Sobota, 14 gru, 18:00
czwartek, 19 gru, 18:00
AZS AGH Kraków
··· ···
BKS VISŁA PROLINE Bydgoszcz
Czwartek, 19 gru, 18:00
sobota, 21 gru, 17:00
CUK Anioły Toruń
··· ···
Astra Nowa Sól
Sobota, 21 gru, 17:00
 

To jeszcze nie koniec

Walka i serce oddane na boisku. Gwardia Wrocław kończy zmagania ze Stalą Nysa po trzeciej porażce z rzędu. Konsekwencja okazała się kluczem do najlepszej czwórki 1. Ligi. Statuetka MVP ponownie dla Bartosza Bućko. W „Medyku” było głośno i jak na play off przystało. Takie mecze i walkę, chce się oglądać. Szkoda tylko, że bez powodzenia dla gospodarzy. Trzeba jednak przełknąć gorzką pigułkę.

Ostatnie, jak się okazało, spotkanie ze Stalą Nysa Gwardziści zaczęli, jak dwa poprzednie. Po pierwsze, wysoka skuteczność w ataku przyjmujących, Łukasza Lubaczewskiego i Kamila Maruszczyka. Ten drugi dostał zaufanie od trenera Leszka Mazura, zmieniając w wyjściowym ustawieniu kapitana GWR, Macieja Naliwajko. Do tego doszły szczelne bloki i solidna zagrywka, z którą goście ewidentnie mieli problemy. Samo przystosowanie się nysian do specyfiki hali Uniwersytetu Medycznego, zajęło trochę czasu. Pierwsza partia zapowiadała, więc ciekawe starcie i szansę na przedłużenie rywalizacji do czwartego meczu.

Od początku sobotniego meczu spore kłopoty miał atakujący jednak Michał Superlak. Co w perspektywie spotkania, okazało się bardzo istotne. Często nabijał się na blok Stali albo nie mieścił swoich ataków w boisku. Dodatkowo w drugim secie Stal znacznie poprawiła skuteczność w polu serwisowym, czym napsuła sporo krwi gospodarzom. Silne zagrywki szybko rujnowały wrocławską defensywę, przez co Jakub Nowosielski na rozegraniu nie miał zbyt dużego pola do popisu. Choć i sam rozgrywający, nie do końca miał swój dzień. Zaczęły się mnożyć błędy. Goście za to, zaczynali się czuć coraz pewniej w „Medyku”.

- Kaczorowski znów nie do zatrzymania. Bućko także dokładał swoje na skrzydłach. Cały zespół zagrał solidnie. My mieliśmy swoje problemy, ale chłopakom nie można odebrać walki i serca do gry. Po raz kolejny wyszli na boisko z ogromną wolą zwycięstwa, żaden z nich nie powinien mieć sobie nic do zarzucenia. Gratulację dla rywala, trzy bardzo dobre mecze. Dla nas sezon jeszcze się nie kończy, będzie walczyli o jak najwyższe miejsce w tabeli – komentuje Leszek Mazur, trener Gwardii Wrocław.

Coś, co napawa optymizmem po tym spotkaniu, to z pewnością fakt, że do gry wrócił Kamil Maruszczyk. Choć ostatni okres był mocno frustrujący dla przyjmującego, to w tym meczu pokazał wachlarz swoich umiejętności. Kończył wiele trudnych piłek, a momentami atakował tak, jak na początku sezonu. Maruszczyk był najlepiej punktującym po stronie KS Gwardii, kończąc mecz z 15 oczkami na koncie.

- Ostatnio miałem kilka trudnych momentów, przez to, że nie mogłem należycie pomóc drużynie w najważniejszym etapie sezonu. W tym meczu bardzo chciałem zagrać tak, jak na początku sezonu. Szkoda, że wynik tego nie oddał. W takim wypadku nie ma sensu oceniać indywidualnie swojej postawy – mówi Kamil Maruszczyk, przyjmujący Gwardii Wrocław.

Gdy w drugim secie Stal zdołała wyrównać stan rywalizacji na 1:1, w połowie trzeciego seta zawrzało pod siatką. Emocje związane z wagą tego meczu z pewnością dały o sobie znać. Zagotowało się, sędziowie wręczyli po czerwonej kartce (Superlak i Moustapha M’Baye), a kibice poczuli krew i zaczęli jeszcze głośniej stawać po stronie swoich ulubieńców. Napięcie pod siatką w momencie przełożyło się na grę zawodników Leszka Mazura. Zaczęli grać bardzo agresywnie zarówno w ataku, jak i w obronie. Stal jednak nie pozostała w tyle. Wynik do końca seta oscylował wokół remisu. Zimną głowę w ostatnich akcjach zachowali goście, zwyciężając 25:22. To był decydujący set dla całego meczu.

- Po tym secie zeszło z nas powietrze. Byliśmy mocno nakręceni, ale to rywal zdołał dokończyć seta. W czwartej partii kilka punktów z rzędu Stali wybiło nas z rytmu, próbowaliśmy wrócić na dobre tory, ale już było za późno. To nie powinno się wydarzyć – mówi Maruszczyk.

Przegrana trzecia partia wyraźnie odbiła się na Gwardzistach. W kolejnym odsłonie Stal pewnie dokończyła, to co zaczęła w Nysie. Sporo błędów po stronie gospodarzy i wciąż solidna gra rywali doprowadziła do zwycięstwa 25:10, a całego spotkania 3:1. Zespół z Nysy mógł unieść ręce w geście triumfu.

- Z pewnością szkoda końcówki trzeciej partii. Z naszej strony nie zabrakło woli walki. Szkoda, że nie udało się wygrać przy tak licznie zgromadzonych kibicach. Bardzo nam pomogli w tym meczu. Nie zasłużyli na taki koniec czwartego seta. Teraz już na chłodno trzeba przyznać, że awansuje lepszy zespół. Byliśmy bardzo blisko, ale trzy porażki z rzędu nie są efektem przypadku. Dysponują świetnymi wyrównanym zespołem. My także mogliśmy się pokusić o awans do najlepszej czwórki, gdybyśmy trafili na innego rywala, o czym mówiłem przed fazą play off – dodaje Maruszczyk.

Patrząc jeszcze na liczby, widać przewagę siatkarzy Stali w sobotę. W bloku 12 do 8, z czego 5 autorstwa Macieja Zajdera. Zagrywka, 10:5 dla przyjezdnych, 3 asy Kaczorowskiego. Do tego minimalnie lepszy procent przyjęcia Stali, 34 do 30 oraz atak, który goście kończyli na poziomie 58%, Gwardziści 35%. To suche statystyki, ale również dokładają pewien obraz, na chłodno, sobotniego pojedynku.

Przed GWR rywalizacja o miejsca 5-8. Rywalem Gwardzistów będą Exact Systems Norwid Częstochowa. Tam gra będzie toczyć się do dwóch zwycięstw. KS Gwardia zacznie od meczu u siebie 23 marca. Następnie rywalizacja przeniesie się do Częstochowy (30 marca) i ew. decydujące starcie, również zostanie rozegrane pod Jasną Górą.

Powrót do listy

Powiązane informacje

POWIĄZANE WIADOMOŚCI