Trudna, ale zwycięska przeprawa wrocławian
Od zwycięstwa rozpoczęli turniej w Miliczu siatkarze Gwardii Wrocław. Poniedziałkowy półfinał z Bielawianką Bester Bielawa drużyna trenera Krzysztofa Janczaka rozstrzygnęła po tie-breaku.
To nie był piękny mecz. Wrocławski zespół po zwycięskim turnieju we Wrześni przystąpił do rywalizacji w Miliczu, mając za sobą dodatkowo… mocne zajęcia na siłowni, w przedpołudniowej sesji. Dodając do tego piłki, którymi grano – a do zaoferowania były Molteny, którymi Gwardziści na co dzień nie trenują (od 1. Ligi wzwyż obowiązują produkty firmy Mikasa), można było się spodziewać problemów.
Spoglądając w statystyki, Gwardia oddała rywalowi w pięciosetowym meczu prawie czterdzieści punktów, bo błędach własnych. Wrocławianie dwukrotnie odrabiali straty w setach, z 0:1 i 1:2, ale ostatecznie, potrafili przełamać rywala i własne słabości. I to jest najcenniejsza lekcja, którą można wyciągnąć z poniedziałkowej rywalizacji.
– Nie ma co ściemniać, kto widział, ten wie… Szło nam, jak krew z nosa, bardzo ciężko się grało. Można to tłumaczyć siłownią, wszystkim innym, ale tak naprawdę, nie ma co szukać usprawiedliwień. Powinniśmy ten mecz dużo spokojniej i szybciej wygrać. Szło jak szło, czasami i takie mecze się zdarzają. Właściwie walczyliśmy sami ze sobą, a nie z przeciwnikiem. Oczywiście, rywal zagrał fajną siatkówkę, ale myślę, że to spotkanie jest kompletnie do zapomnienia – mówił po spotkaniu MVP mecz, Damian Wierzbicki, autor 19 punktów.
Warto dodać, że po stronie bielawskiej nie brakowało wrocławskich akcentów. Najlepiej punktującym w drużynie trenera Marcina Jarosza (też z przeszłością w Gwardii), był Marcel Gromadowski (13). Niezły mecz zagrał również Daniel Fijałka (12), swoje dołożył też Bartłomiej Dzikowicz (8), występujący na pozycji przyjmującego. Akcent zaliczył również środkowy Jakub Kamiński.
We wtorek o 19:00 zaplanowano finał turnieju w Miliczu. Gwardziści zagrają w nim z innym z drugoligowców, WKS Sobieski Arena Żagań. Drużyna z województwa lubuskiego uporała się w drugim z półfinałów 3:1 z gospodarzem, MUKS Ziemia Milicka Milicz.
Gwardia Wrocław – Bielawianka Bester Bielawa 3:2 (-23, 21, -19, 19, 11)
GWR: Szymeczko (6), Pietruczuk (14), Siwicki (10), Gibek (8), D. Wierzbicki (19), Malicki (2), Kołotowski (libero) oraz Lubaczewski (4), Biernat (5), Frąc (3), Pieknik.
Bielawianka: T. Wierzbicki (4), Bogusiewicz (7), Jacznik (3), Gromadowski (13), Gaca (11), Dzikowicz (8), Byczek (libero) oraz Zemanek (libero), Fijałka (12), Pruchniewski (4), Kamiński, Dusza.