Witold Chwastyniak: mecz z Norwidem jest bardzo ważny
Polski Cukier Avia Świdnik jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia rozegra wyjazdowy mecz. W ramach zaległego spotkania 9. kolejki TAURON 1. Liga zmierzy się dzisiaj z Exact Systems Norwid Częstochowa. - Dla nas to bardzo ważny mecz - powiedział Witold Chwastyniak, trener beniaminka.
Nie tak dawno, bo w sobotę świdniczanie w ramach 14. serii spotkań rozegrali derbry Lubelszczyzny z LUK Politechniką Lublin. W tym starciu jednak nie mieli zbyt wielu argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę z przeciwnikiem - poza trzecią partią. Ostatecznie przegrali ten mecz 0:3.
- Powiem szczerze, że jesteśmy trochę zmęczeni. Za dużo tego grania po koronawirusie i coraz bardziej odbija się to na nas fizycznie. Dużo rotowania, szukania składu. Ten trzeci set był chyba najlepszy. Gdyby nie ten początek, to myślę, że byłby to set, w którym mogliśmy się pokusić o zwycięstwo, a dalej różnie mogłoby być - powiedział Witold Chwastyniak.
I dodał - Dwa pierwsze sety były całkowicie pod dyktando lublinian. Nawet nie mieliśmy punktu zaczepienia. Rozstrzelali nas zagrywką i tak naprawdę na wysokiej piłce może nie blokiem, bo ich zbyt wielu nie mieli, ale doskonale nas podbijali, grali w obronie. Byli lepsi, ale może w rewanżu będzie to bardziej zacięty mecz.
We wtorek świdniczanie znowu zagrają na wyjeździe. Tym razem zmierzą się z Exact Systems Norwid w ramach zaległego meczu 9. kolejki TAURON 1. Ligi.
- Jeszcze mamy jedno spotkanie niestety – 22 grudnia w Częstochowie. Dla nas to bardzo ważny mecz. Myślę, że chociaż tam uda się nam zdobyć punkty i pozytywnie zakończyć tę rundę. Zaczęliśmy ją od zwycięstwa i chciałbym zakończyć ją również zwycięstwem - wyznał trener beniaminka.
Potem zespół czeka krótki odpoczynek i przerwa świąteczna.
- Na święta dużo tej przerwy nie możemy mieć. Czekamy jaka będzie decyzja z lockdownem, który został wprowadzony. Nie wiadomo co będzie dalej, czy 6 stycznia to ruszy. Wiadomo, jest jeszcze kolejka 30 grudnia, ale my nie gramy. Wszyscy czekają na decyzje. Od tego zależy, ile tej przerwy będziemy mogli mieć, czy wracamy zaraz po świętach i trenujemy, bo 6 stycznia mamy niezwykle ważny mecz z MCKiS-em Jaworzno i punkty u siebie, w którym musimy zdobyć komplet, jeżeli marzymy o tym, żeby spokojnie później grać o utrzymanie - zakończył Chwastyniak.