Aktualności

Witold Chwastyniak: potrzebna promocja 1.Ligi w Polsacie

- Nasz najbliższy rywal jest na pewno ciekawym przeciwnikiem. Co prawda nie wygrał jeszcze w tym sezonie i zdobył tylko dwa punkty, ale w każdym spotkaniu walczył. Trochę zabrakło mu szczęścia i na pewno kiedyś się przełamie. Mam nadzieję, że nie w spotkaniu z nami – mówi trener KPS Siedlce Witold Chwastyniak.

W czwartek jego podopieczni zmierzą się na wyjeździe z UKS Mickiewicz Kluczbork, a spotkanie pokaże telewizja Polsat (początek 18.00).

Jak podkreślił trener Chwastyniak „jego zawodnicy nie odczuwają tremy czy presji z powodu transmisji telewizyjnej i podejdą jak do każdego innego spotkania.”

- Bardzo dobrze, że Polsat pokazuje spotkania 1. Ligi Mężczyzn – powiedział Witold Chwastyniak. – Jest to promocja tych rozgrywek, możemy przekonać się jaki poziom prezentują gracze. W klubach 1. Ligi jest sporo ciekawych zawodników, i tych młodszych, i tych doświadczonych z przeszłością plusligową. Na pewno wielu z nim warto bliżej się przyjrzeć. Polecam ich klubom PlusLigi. Może warto z nimi podpisywać kontrakty, niż z przeciętnymi zagranicznymi siatkarzami.

KPS Siedlce z dziewięcioma punktami (trzy zwycięstwa i cztery porażki) zajmuje w tabeli dziewiąte miejsce.

- Zaczęliśmy rozgrywki od falstartu na wyjeździe. W żadnym meczu nie graliśmy w pełnym składzie. Dokuczały nam kontuzje. Na pewno trzeba przełamać wyjazdową niemoc. Wygrywając tylko u siebie nie zrealizujemy założonych celów – mówi trener Chwastyniak.

Liderem 1. Ligi Mężczyzn jest Lechia Tomaszów Mazowiecki. – Tego można było się spodziewać. Jest to ubiegłoroczny finalista o ustabilizowanym składzie. Poza tym stawka drużyn jest tak mocna, że tutaj praktycznie każdy może wygrać z każdym – zakończył siedlecki szkoleniowiec.

Powrót do listy