Wojciech Szwed: teraz może być tylko lepiej
W środę MCKiS Jaworzo odniosło pierwsze zwycięstwo w sezonie 2020/21. We własnej hali pokonało KRISPOL Września 3:1. - Bardzo się cieszę, że udało się nam wygrać nasze pierwsze spotkanie w lidze. Myślę, że ta wygrana poprowadzi nas do kolejnych zwycięstw. Teraz może być tylko lepiej - powiedział Wojciech Szwed, MVP spotkania.
Po sześciu rozegranych kolejkach jaworznianie w końcu się przełamali i odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie 2020/21.
- Udało się nam w końcu wygrać. Myślę, że zasłużyliśmy na tę wygraną. To był nasz trzeci, taki równy mecz. Ciągle jednak brakowało tej przysłowiowej kropki nad "i". Do tej pory cały czas coś nam nie wychodziło. Mieliśmy swoje szanse w Strzelcach Opolskich, czy Bielsku-Białej. Jak wiemy, prawo serii często bardzo się ciągnie. Fajnie, że tę złą passę w końcu przerwaliśmy - powiedział Maciej Polański, środkowy MCKiS.
Nieco słabszy w wykonaniu podopiecznych Mariusza Syguły był trzeci set, który przegrali do 18. Dopiero w czwartej odsłonie wrócili do swojego rytmu gry.
- W siatkówce często tak się dzieje, że jest 2:0 i wszyscy spodziewają się wygranej w trzech setach. Wiele osób myśli, że już się wygrało, a do zwycięstwa jeszcze daleko. Trzecia partia jest trudna, bo chwilami pojawiają się myśli, że samo się wygra, a to tak nie funkcjonuje. W siatkówce nic samo się nie dzieje. Trzeba wyjść, zagrać dobrą siatkówkę w trzech setach. My natomiast w tę partię zaczęliśmy źle. Znowu serią zaczęliśmy tracić punkty. Musimy to wyeliminować. Cieszę się, że w czwartym secie wróciliśmy do gry. Końcówka była rozgrywana na styku, ale rozstrzygnęliśmy ją na swoją stronę - podkreślił środkowy.
Na koniec spotkania nagrodę MVP odebrał Wojciech Szwed, który zdobył dla swojej drużyny 18 punktów i zakończył spotkanie z 57% skutecznością w ataku, a przyjęcie utrzymał na poziomie 62% pozytywnego i 23% perfecyjnego.
- Póki co, to było najlepsze spotkanie naszej drużyny. Co prawda, nasze dwa poprzednie mecze też już były dobre. Zaczęliśmy grać coraz lepiej. Przed pierwszm gwizdkiem byłem przekonany, że utrzymamy ten dobry poziom. Bardzo się cieszę, że udało się nam wygrać nasze pierwsze spotkanie w lidze. Myślę, że ta wygrana poprowadzi nas do kolejnych zwycięstw. Teraz może być tylko lepiej - zauważył Szwed.
I dodał - To nie było łatwe spotkanie. Cały czas musieliśmy być skoncentrowani. Nawet na chwilę nie mogliśmy odpuścić. Chwila rozprężenia pojawiła się w trzeciej partii, którą przegraliśmy. Na szczęście od czwartej partii znowu graliśmy swoją siatkówkę. Wróciliśmy ma właściwe tory.
W sobotę MCKiS Jaworzno rozegra u siebie kolejne ligowe spotkanie. Jego przeciwnikiem będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki. Początek o godzinie 17.00.
- Jaki będzie wynik? Mogę powiedzieć jedynie, że na naszą korzyść. Nie lubię typować wyników. Mam jednak nadzieję, że wygramy. Jesteśmy w coraz lepszej dyspozycji. Nie mamy nic do stracenia - zakończył przyjmujący.