Wrócić na zwycięski szlak
Po pierwszej przegranej na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki 1:3, Gwardia Wrocław postara się wrócić na dobre tory. Tym razem do stolicy Dolnego Śląska przyjedzie STS Olimpia Sulęcin, czyli zespół, z którym wrocławianie mieli okazja zmierzyć się w turniejach przedsezonowych. Są zatem pewne rachunki do wyrównania.
Zeszłotygodniowy wyjazd do lidera ligowej tabeli nie był zbyt udany dla zawodników Piotra Lebiody. Choć z pewnością nie zabrakło walki, to Gwardziści zdołali wygrać tylko jednego seta. Porażka z Tomaszowem przerwała udaną passę meczów wyjazdowych, które do tej pory wrocławianie odbyli bez uszczerbku.
- Graliśmy z zespołem, który na początku tego sezonu wygląda najlepiej w lidze i do tego mecz rozgrywany był na ich terenie, który jest bardzo ciężki. Myślę, że mimo wszystko chłopaki spisali się dobrze walcząc o każdą piłkę – przyznaje Michał Superlak, atakujący Gwardii Wrocław.
Na pewno w poprzednim meczu po stronie Gwardii Wrocław zabrakło atakującego, który w poprzednim tygodniu zmagał się z anginą. Czy w najbliższym spotkaniu będzie już w pełni sił?
- Czuję się już zdecydowanie lepiej, może do optymalnej dyspozycji jeszcze odrobinę brakuje, ale z każdym dniem widzę poprawę. Zacząłem treningi normalnie od początku tego tygodnia więc, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego w sobotę będę gotowy do gry – zapowiada Superlak.
Kolejnym rywalem GWR będzie STS Olimpia Sulęcin. Obecnie zespół Łukasza Chajca zajmuje 12. miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem zaledwie pięciu punktów. Dotychczas wygrał tylko jedno spotkanie z AZS-em AGH Kraków 3:0. Pozostałe drużyny, z jakimi przyszło mu się zmierzyć okazały się zbyt silne. Jeśli natomiast spojrzymy na indywidualne statystyki, to z pewnością na dwóch zawodników trzeba będzie szczególnie uważać. Mowa o kapitanie – Adrianie Hunku, który zajmuje piąte miejsce w zestawieniu najlepiej blokujących oraz o przyjmującym – Macieju Kordyszu, który uplasował się na czwartej lokacie najlepszych atakujących 1. Ligi.
Przed rozpoczęciem tego sezonu Gwardia dwa razu zmierzyła się z Olimpią w ramach meczów towarzyskich. Pierwszy z nich przegrała 0:3, a w drugim nie pozostawiła wielu wątpliwości, zwyciężając 3:0.
- Myślę, że od początku sezonu gra każdego zespołu się zmieniła. Wszyscy dostosowują teraz swoją grę pod przeciwnika na bazie dotychczas rozegranych spotkań, więc nie będziemy patrzeć, aż tak bardzo na naszą grę przeciwko nim przed sezonem. Bardziej skupimy się na meczach, które rozegrali dotychczas w rundzie zasadniczej. W sobotę wyjdziemy na boisko w celu powrócenia na zwycięska ścieżkę. Będziemy chcieli zdobyć trzy punkty, zwłaszcza że zagramy przed własną publicznością, co zawsze daje nam dodatkowego pozytywnego kopa energii – podsumowuje Superlak.
Początek sobotniego spotkania o 18:00 w hali przy ulicy Krupniczej 15. Dla wszystkich nieobecnych będzie prowadzona relacja live na FB wrocławskiej drużyny.