Wrocław ma dobrą przyszłość!
W niedzielę 31 stycznia w samo południe na Stadionie Olimpijskim odbyła się konferencja prasowa o przyszłości eWinner Gwardii Wrocław. Zaprezentowano m.in. koordynatora Marka Lebedewa, przyjmującego Jeffreya Menzela oraz poinformowano o tajemniczym sponsorze, który będzie mocno wspierał męską siatkówkę we Wrocławiu.
Tajemniczy dlatego, że do spuentowania umowy na drugą część sezonu 2020/21 oraz nowego, tj. 2021/22, pozostała już tylko tzw. kwestia odpowiedniego czasu, który potrzebny jest przy korporacyjnym działaniu dużego podmiotu. Pewne jest jednak, że eWinner Gwardia będzie mogła liczyć na obecność nowego sponsora już teraz, a także – w roli strategicznej – już w kolejnych rozgrywkach. O tym fakcie poinformował wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Ryszard Czarnecki.
Licznie zgromadzone grono dziennikarzy miało też okazję porozmawiać z nowymi nabytkami eWinner Gwardia Wrocław. Koordynator Mark Lebedew nie ukrywał zadowolenia z obecności we Wrocławiu. – Jestem bardzo szczęśliwy z bycia tutaj. Zgadzam się ze słowami wiceprezesa Czarneckiego, że Gwardia to klub z dużymi tradycjami i ambicjami na przyszłość. Podczas tygodnia treningów dużo rozmawialiśmy z trenerem Janczakiem, spoglądam też na kolejny, który przed nami, gdzie w większym wymiarze będzie z nami pracował Jeff . Współpraca z wrocławskim klubem układa się bardzo dobrze – mówił australijski szkoleniowiec, wspierający zarówno pierwszoligowców, jak i GWR Academy.
– Wiem o historii klubu, w którym się znalazłem i tym bardziej się cieszę na pracę z drużyną, w której jestem. Nie mogę się doczekać tego, żeby pomóc boisku i razem z zespołem odnieść zwycięstwa w ligowej rywalizacji – dodawał Jeff Menzel, nowy przyjmujący GWR.
– Osoby siedzące obok mnie, Mark, Jeff, świadczą o tym, jaki kierunek obiera eWinner Gwardia. Jako członek zespołu mogę się tylko cieszyć. Dobrze jest mieć w drużynie takich ludzi. Otwierają się przed nami naprawdę duże możliwości i mam nadzieję, że odpowiednio je wykorzystamy w niedalekiej przyszłości – dodaje kapitan eWinner Gwardii, Arkadiusz Olczyk, również obecny przy konferencyjnym stole.
Łukasz Tobys, prezes eWinner Gwardia Wrocław:
– Cieszę się, że spotkaliśmy się w tak licznym gronie, mimo, że informacja o konferencji była błyskawiczna, a frekwencja – jak widać – mocno dopisała! Co do naszych ostatnich zmian personalnych, na początku sezonu informowaliśmy, że będziemy obserwować to, jak funkcjonuje drużyna, właściwie do ostatniego dnia okienka transferowego. Głośno mówiąc o tym, że szykujemy w styczniu wzmocnienia. Pierwotnie nie zbudowaliśmy drużyny, która miała z miejsca awansować do PlusLigi. Dlatego cieszę się, że dołączył do nas Jeff Menzel, który na pewno będzie ważnym elementem tej układanki. Dodatkowo obecność Marka Lebedewa jest mocnym argumentem czysto sportowym dla naszego klubu. To również ogromna wiedza i doświadczenie trenera, który pomaga nam też organizacyjnie, dając sporo cennych rad, wyciągniętych z lat pracy na najwyższym poziomie. Chcemy stawiać kolejne kroki w rozwoju klubu i Gwardia Wrocław Academy. Docelowo chcemy budować klub w oparciu o swoich wychowanków i taką widzimy naszą przyszłość.
– Co do kwestii sponsorskich, mieliśmy ogromne szczęście, że mogliśmy spotkać na swojej drodze takiego człowieka, jak Ryszard Czarnecki. Widać emocjonalne przywiązanie wiceprezesa do Wrocławia i Gwardii. To taka naturalna kolej rzeczy, z której bardzo się cieszymy. Sądzę, że pozyskanie kolejnego, ważnego sponsora z perspektywą sezonu 2021/22, pomoże nam zrealizować trzyletni plan awansu do PlusLigi, który założyliśmy sobie w 2019 roku. Oczywiście, to jest sport, więc nie możemy machnąć ręką i zapomnieć o walce, którą teraz toczymy. Liczymy, że zamieszamy jeszcze w TAURON 1. Lidze w najbliższym czasie. Są drużyny, które mają dużą presję na awans już teraz, my chcemy być bardziej "czarnym koniem". Mamy swoje ambicje i chcemy jest dalej realizować.
Ryszard Czarnecki, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej:
– Na początku chciałbym przywitać trenera Marka Lebedewa oraz Jeffa Menzela we Wrocławiu, w eWinner Gwardii. Witajcie w mieście, które ma klub z ogromnymi tradycjami i ambicjami na przyszłość. Przyznaję, jestem bardzo zbudowany, że w Warszawie w rozmowach z władzami Polskiej Ligi Siatkówki często słyszę o eWinner Gwardia Wrocław. Wrocławski klub jest uważany za jeden z najlepszych w ligach centralnych. Mowa o oprawie meczów, funkcjonowaniu w mediach społecznościowych, różnych akcjach, jak m.in. z GwarMisiami, które "bezczelnie" zajmują pierwszy rząd podczas konferencji. To naprawdę świetna sprawa dla człowieka z Wrocławia słyszeć, że stawia się eWinner Gwardię obok PGE Skry Bełchatów i jeszcze jednego-dwóch klubów w kraju, czyli na samym szczycie. Tego bardzo gratuluję. Może wyniki sportowe nie są jeszcze takie, jak byśmy wszyscy chcieli, ale niedługo play-off i mocno wierzymy, że wrocławska siatkówka pokaże siłę.
– Chciałem poinformować, że udało się pozyskać nowego sponsora dla Gwardzistów. Jest to bardzo poważny i duży sponsor. Ten sponsoring będzie dwuetapowy. Po pierwsze inwestycja jeszcze w ten sezon, a po drugie, poważniejszy kontrakt sponsorski od następnych rozgrywek, tj. 2021/22. Wydaje mi się, że ten dobry image, który zbudował wrocławski klub, bardzo pomógł przy rozmowach, które prowadziłem od kilku tygodni. Jest zdecydowana decyzja "na tak", zarówno już teraz, jak i strategicznie, na kolejny sezon. Pozostały teraz już tylko kwestie doprecyzowania szczegółów, korporacyjna droga, którą wspólnie przejdziemy i wiedzę na ten temat ma prezes Łukasz Tobys. Dlatego też jeszcze chwilę wstrzymujemy się z ogłoszeniem, jaka jest nazwa sponsora, który będzie wspierał klub z Wrocławia.