Wrocławianie półfinał mają na wyciągnięcie ręki
Jedno zwycięstwo od miejsca w najlepszej czwórce TAURON 1. Ligi są siatkarze eWinner Gwardii Wrocław. Prowadząc 1:0 w serii do dwóch wygranych wrocławianie w roli gospodarza przystąpią do meczu numer dwa ćwierćfinałowej rywalizacji. W niedzielę o 20:30 zagrają z drużyną Exact Systems Norwid Częstochowa.
Pierwsza odsłona rywalizacji wrocławsko-częstochowskiej rozczarowała tych, którzy oczekiwali wyrównanej walki. Wrocławianie zdominowali przeciwnika wygrywając na jego terenie w trzech setach. Każdy mecz to jednak inna historia, dlatego z przekonaniem co do swojej formy, ale i z szacunkiem do rywala, w niedzielę gospodarze zagrają w Hali Orbita.
– Możemy się spodziewać trudniejszego meczu niż w Częstochowie. Norwid w ostatni czwartek nie miał za wiele do powiedzenia. Zdominowaliśmy ich, narzucając własne warunki gry. Podrażniony rywal we Wrocławiu na pewno będzie chciał się pokazać z lepszej strony. Dodatkowo nie mają nic do stracenia, więc nastawiamy się na sporo ryzyka w grze gości, chociażby w polu serwisowym. Nie ma mowy o lekceważeniu częstochowian. Wiemy, że potrafią grać w siatkówkę, ale czujemy się mocni, dodatkowo uskrzydleni wygraną w pierwszym meczu – mówi libero eWinner Gwardii Wrocław, Adrian Mihułka.
Gwardziści w przypadku zwycięstwa mogą odnieść największy sukces w seniorskiej siatkówce od przeszło 14 lat. Miejsce w najlepszej czwórce na zapleczu PlusLigi może być potwierdzeniem ambitnych celów stawianych przez klub. To wszystko okaże się jednak w niedzielę późnym wieczorem, po zakończeniu ciekawie zapowiadającego się pojedynku. Co ciekawe spotkanie zostało godzinowo przesunięte na 20:30 ze względu na obecność kamer Polsatu. Mecz będzie bowiem pokazywany na żywo na antenie Polsatu Sport Extra.
– Czekaliśmy od początku sezonu na play-off. Faktycznie gramy co kilka dni, ale uważam, że to dobre rozwiązanie. Nie musimy odliczać cały tydzień do kolejnego grania o stawkę. Kilka treningów, odpowiednie przygotowanie taktyczne i wracamy na boisko, gdzie wszystko rozstrzygamy. A moje plany na najbliższy czwartek? Zakładam, że będzie to jeden, popołudniowy trening we Wrocławiu – uśmiecha się Mihułka.
W razie zwycięstwa gości w niedzielę, decydujący mecz numer trzy zaplanowany jest właśnie na czwartek 15 kwietnia. Rywalizacja przeniesie się wówczas do Częstochowy ze względu na wyższą pozycję po fazie zasadniczej drużyny trenera Piotra Lebiody.
Zwycięski zespół w półfinale TAURON 1. Ligi zmierzy się z wygraną drużyną z pary: LUK Politechnika Lublin kontra Mickiewicz Kluczbork. Po pierwszym spotkaniu prowadzi lider fazy zasadniczej z Lublina. W niedzielę rywalizacja przeniesie się jednak do Kluczborka.