Wtorek z 1.Ligą: MKS Ślepsk Suwałki - KPS Siedlce 3:2
MKS Ślepsk Suwałki pokonał KPS Siedlce 3:2 (28:30, 25:21, 23:25, 25:20, 15:10) w meczu kończącym 17. kolejkę 1. Ligi Mężczyzn. MVP został wybrany Kacper Gonciarz. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną siedlczan 3:1.
17. kolejkę 1. Ligi Mężczyzn zakończyło telewizyjne starcie pomiędzy MKS-em Ślepsk Suwałki i KPS-em Siedlce. Suwałczanie w ostatniej serii spotkań pokonali na wyjeździe dość pewnie Exact Systems Norwid 3:0 i są na przysłowiowej fali. Trzeba jednak dodać, że siedlczanie zaczynają coraz lepiej grać. Ponadto do treningów i gry powrócił Damian Dobosz, który jest bardzo dobrym przyjmującym i na pewno w znaczący sposób pomoże drużynie. Ponadto do zespołu dołączył nowy środkowy - Janusz Gałązka.
- Pierwsze spotkanie w 1. Lidze przegraliśmy z KPS Siedlce. Udało się nam zrewanżować za tę porażkę kilkanaście dni temu w Pucharze Polski. Teraz zależy nam na tym, aby zrewanżować się za porażkę z 4. kolejki. Chcemy we własnej hali wygrać. Jeśli będziemy tak zagrywać i przyjmować, jak ostatnio przeciwko częstochowianom, to powinniśmy wygrać - mówił przed spotkaniem Kamil Skrzypkowski, przyjmujący MKS-u.
W zespole KPS Siedlce w wyjściowej szóstce pojawił się Janusz Gałązka, były zawodnik Stoczni Szczecin. Seta od autowego ataku rozpoczął Bartosz Kowalczyk 0:1. W kolejnych akcjach zespoły grały dość równo 5:5. Udane kontrataki w wykonaniu Jakuba Rohnki pozwoliły gospodarzom objąć prowadzenie 8:5. Siedlczanie szybko odpowiedzieli rywalom. Serią świetnych zagrywek popisał się Patryk Łaba 9:8, a chwilę później Radosław Sterna 13:10. Suwałczanie w tym fragmencie gry mieli spore problemy z wyprowadzeniem punktowej akcji 13:17. Trener Mateusz Mielnik chcąc pomóż drużynie zaczął przeprowadzać zmiany w składzie swojej ekipy. Na parkiecie pojawił się m.in. Patryk Szwaradzki i Jan Tomczak. Dzięki tej zmianie gospodarze najpierw zniwelowali stratę do dwóch oczek 17:19, a potem doprowadzili do remisu 20:20. Końcówka seta była bardzo zacięta 24:24. Więcej zimnej krwi w decydujących akcjach zachowali goście. Najpierw w aut zaatakował Szwaradzki, a następnie skutecznie ze środka zaatakował Sterna 30:28.
Podopieczni Witolda Chwastyniaka poszli za ciosem i kolejną partię zaczęli od bardzo dobrej gry w polu serwisowym 5:2. Ręki w tym elemencie nie zwalniał Gałązka. Trzypunktową przewagę KPS utrzymał do stanu 8:5. Następnie goście zaczęli mieć problemy z przyjęciem serwisu Tomczaka 9:9. Z czasem siatkarze MKS-u zaczęli popełniać proste błędy w ataku oraz na zagrywce 9:12. Siatkarze z Suwałk ani myśleli się poddać i dość szybko doprowadzili do remisu 16:16. Od tego momentu drużyny grały punkt za punkt. Końcówka podobnie jak w secie pierwszym była wyrównana. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili siatkarze MKS-u 25:21.
Trzeci set rozpoczął się niestety od kontuzji Patryka Łaby, który najprawdopodobniej skręcił staw skokowy. Jego miejsce na parkiecie zajął Damian Dobosz. Siatkarze KPS pomimo problemów kolegi z boiska zacięcie walczyli w tej partii. Walka się opłaciła. Praktycznie przez cały set zespoły grały równo 14:14 i 19:19. W końcówce więcej spokoju zachowali przyjezdni, którzy wygrali tę część meczu 23.
Jeśli ktoś sądził, że gospodarze oddadzą łatwo punkty w tym meczu gościom, ten był w będzie. W czwartej partii dzięki dobrej zagrywce objęli prowadzenie 4:0. Równie dobrą grą w polu serwisowym odpowiedział Dobosz 3:4. W dalszej części seta coraz skuteczniejsi w ataku byli podopieczni Mateusza Mielnika 15:10. Co prawda drużyna z Siedlec zdołała zniwelować stratę do dwóch oczek 13:15, jednak końcówka należała już do zawodników Ślepska Suwałki. Punktowali rywali w każdym elemencie 23:16. Ostatni punkt w tym secie zdobył Wojciech Winnik 25:20.
Tie-breaka drużyny rozpoczęły od równej gry punkt za punkt. Przed zamianą stron kilka punktów przewagi wypracowali gospodarze 8:4. Po krótkiej przerwie siedlczanie starali się zmusić jeszcze rywali do błędów 8:10. Gościom nie można było odmówić walki. Jednak ostatnie słowo należało do gospodarzy, a dokładnie do Winnika 15:10, który skutecznym atakiem z prawego skrzydła zakończył ten wtorkowy mecz.
Szczegóły meczu: http://www.1liga.pls.pl/games/id/1001687.html