Wtorek z TAURON 1. Ligą: BBTS Bielsko-Biała - Mickiewicz Kluczbork 3:0
BBTS Bielsko-Biała pokonał Mickiewicz Kluczbork 3:0 (25:20, 25:16, 30:28) w zaległym meczu 9. kolejki TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Bielszczanie z kompletem czternastu zwycięstw zakończyli pierwszą część rundy zasadniczej. MVP został wybrany Michał Makowski.
Przed pierwszy gwizdkiem nikt nie miał wątpliwości, że faworytem tego spotkania są bielszczanie, czyli liderzy tabeli i zdobywcy pierwszego trofeum w sezonie, czyli Pucharu TAURON 1. Ligi Mężczyzn. Warto jednak było pamiętać, że kluczborczanie dobrze sobie radzą w pierwszoligowych rozgrywek. Na dwanaście meczów wygrali osiem i zajmowali 6. lokatę w tabeli.
Pierwszą partię spotkania od udanego ataku rozpoczął Oleg Krikun 1:0. Kolejne oczko w kontrataku zdobył Michał Makowski 2:0. Wspomniany zawodnik chwilę później popisał się serią bardzo dobrych zagrywek 6:1. Kluczborczanie początkowo nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać przeciwników. Zespół gości do walki próbował poderwać Filip Frankowski oraz Łulasz Owczarz 4:8. Do remisu udało się im dopiero doprowadzić przy zagrywce Jakuba Lewandowskiego 9:9. Do stanu 13:13 drużyny grały dość równo. Dopiero w połowie seta bielszczanie zbudowali kilkupunktową przewagę 17:13. Mickiewicz ponownie miał problem, żeby przyjąć dokładnie serwis Makowskiego. BBTS do końca utrzymał odpowiednią koncentrację, zwyciężając pewnie 25:20. Ostatni punkt ze środka zdobył Wojciech Siek.
Seta numer dwa od dobrych zagrywek rozpoczął Siek 2:0. Podopieczni Mariusza Łysiaka dzięki dobrym zagraniom Frankowskiego doprowadzili do remisu 2:2. Jednak w dalszej już części gra toczyła się pod dyktano zawodników z Bielska-Białej 7:3 i 13:6. Serią świetnych zagrywek w tym fragmencie gry popisał się Sergiej Kapelus 16:6. Takiej straty zespół gości już nie odrobił. Gospodarze małym nakładem sił wygrali tę odsłonę spotkania 25:16, a ostatni punkt z prawego skrzydła zdobył Paweł Gryc.
Najbardziej wyrównana i zacięta była trzecia partia. Co prawda, od prowadzenia zaczęli ją gospodarze 4:1. Na zagrywce nie mylił się Makowski. Jednak zawodnicy z Kluczborka nie mieli zamiaru łatwo się poddać. Zespół do walki próbował poderwać Filip Biegun 6:8 i 9:10. W dalszej części obie ekipy grały dość równo, wystrzegając się prostych błędów 15:15 i 21:21. Tego seta zakończyła rozgrywana na styku gra na przewagi. W decydujących fragmentach dużo więcej zimnej krwi zachowali bielszczanie 30:28. Najpierw błąd na zagrywce popełnił Frankowski, a chwilę później błąd podwójnego odbicia przytrafił się Dawidowi Bułkowskiemu.
Relacja pkt za pkt: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100823.html#pktvspkt
Statystyki: https://www.tauron1liga.pl/games/id/1100823.html#stats
Powrót do listy