Zapowiedź 22. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
Czas biegnie nieubłaganie. Przed nami już 22. kolejka KRISPOL 1. Ligi. W tej serii spotkań czekają nas bardzo emocjonujące i zacięte mecze. Kolejkę zainauguruje czwartkowe, telewizyjne starcie ZAKSY Strzelce Opolskie z Mickiewiczem Kluczbork. Na sobotę zaplanowano pięć pojedynku. Jako pierwsi o ligowe punkty powalczą siatkarze KFC Gwardii Wrocław i Lechii Tomaszów Mazowiecki. Następnie na parkiet wybiegną zawodnicy SMS PZPS I Spała oraz Exact Systems Norwid Częstochowa. Godzinę później rozpocznie się mecz w Bielsku-Białej, gdzie miejscowy BBTS zmierzy się z KPS-em Siedlce. Stal Nysa S.A. lider tabeli podejmie natomiast u siebie SPS Chrobrego Głogów. W ostatnim sobotnim spotkaniu po dwóch przeciwnych stronach siatki stanie LUK Politechnika Lublin oraz AZS AGH Kraków. Tę serię spotkań zakończy z kolei niedzielne starcie APP Krispolu Września z MCKiS Jaworzno.
Inauguracja kolejki w Strzelcach Opolskich
22. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn zainauguruje czwartkowe spotkanie pomiędzy ZAKSĄ Strzelce Opolskie i Mickiewiczem Kluczbork. Gospodarze aktualnie zajmują 10. lokatę w tabeli, ale w związku z tym, że różnice punktowe pomiędzy zespołami są naprawdę niewielkie, w dalszm ciągu muszą walczyć o utrzymanie. Siatkarze beniaminka są dość mocno podrażnieni ostatnią porażką przeciwko AZS AGH Kraków i zgodnie podkreślają, że w czwartek zrobią wszystko, co w ich mocy, aby się przełamać. Te plany zapewne będą chcieli pokrzyżować siatkarze Mickiewicza, którzy z kolei walczą o możliwie najwyższą lokatę przed fazą play off.
- Nie jesteśmy jeszcze niczego pewni. Bardzo dużo może jeszcze się wydarzyć. Na pewno musimy zagrać ostatnie pięć spotkań na maksimum naszych możliwości. Na takim etapie rundy zasadniczej każdy punkt jest bardzo cenny - powiedział Maciej Wóz, środkowy ZAKSY.
I dodał - W Kluczborku zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Tym razem spodziewamy się bardziej wyrównanego spotkania. Na pewno nie będzie łatwo, ale zrobimy wszystko, żeby wygrać to spotkanie przed własną publicznością.
KFC Gwardia zagra z Lechią
W sobotę jako pierwsi na parkiet wybiegną zawodnicy KFC Gwardii Wrocław oraz Lechii Tomaszów Mazowiecki. W dużo lepszej sytuacji znajdują się tomaszowianie, którzy po 21. kolejkach zajmują czwartą lokatę w tabeli. W ostatnim czasie podopieczni Bartłomieja Rebzdy mogli pochwalić się serią czterech zwycięstw z rzędu, którą ostatnio przerwał KPS Siedlce. Wrocławianie z kolei plasują się na ósmym miejscu. Na tę pozycję przesunęły ich niestety dwie ostatnie porażki ze Stalą oraz APP Krispolem. Gospodarze sobotniej potyczki są podwójnie zmobilizowani. Po pierwsze chcą zrewanżować się rywalom za przegraną z pierwszej części sezonu, a także chcą przerwać swoją niemoc i wkroczyć ponownie na ścieżkę zwycięstw.
- Mamy piętnaście punktów do zdobycia i stracenia. Było ciasno w tabeli, a zrobiło się jeszcze ciaśniej. Do ostatniej chwili będziemy musieli walczyć o każdy punkt i każdą piłkę, bo nie mamy komfortowej sytuacji. Zmierzymy się z wymagającymi przeciwnikami. Musimy się zebrać w sobie. Wyciągnąć wnioski z ostatniej porażki. Przepracować dobrze najbliższe tygodnie i walczyć o każdy punkt. Liczę, że będziemy w ósemce - wyznał Błażej Szymeczko, środkowy KFC Gwardii.
Z kolei Krzysztof Gibek dodał - Lechia jest zespołem niezwykle doświadczonym. Trzeba będzie dążyć do tego, by jak najszybciej skończyć mecz na naszą korzyść. Na pewno będziemy chcieli się odegrać za ostatnią przegraną.
SMS PZPS I Spała podejmie Exact Systems Norwid
Drużyna SMS PZPS I Spała zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i nie ma już praktycznie żadnych szans , aby utrzymać się w 1. Lidze. Nie zmienia to faktu, że dla spalskiej młodzieży każdy mecz rozgrywany na zapleczu PlusLigi jest niezwykle cennym doświadczeniem, które ma zaprocentować w najbliższych miesiącach podczas zmagań reprezentacji Polski juniorów. Nie oznacza to jednak, że podopieczni Marka Skrobota składają broń i odpuszczą mecze, które zostały im do zakończenia rundy zasadniczej. Wręcz przeciwnie - będą walczyć o każdy punkt, tym bardziej, że nie mają już niczego do stracenia i niczego nie ryzykują. W zgoła odmiennej sytuacji znajduje się Exact Systems Norwid Częstochowa. Ten zespół w dalszym ciąg musi walczyć o utrzymanie w pierwszoligowych rozgrywkach. Rywale ich gonią, a różnice punktowe są naprawdę niewielkie pomiędzy zespołami walczącymi o przysłowiowe "być albo nie być".
- Nastroje w zespole panują bardzo bojowe. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, w jakim położeniu się znaleźliśmy i że musimy te dwa spotkania wygrać. To już nie są dla nas spotkania za przysłowiowe sześć punktów, to są spotkania o życie. Będziemy walczyć o każdy punkt i mam nadzieję, że to nas poniesie do dwóch wygranych z rzędu na wyjazdach. Każdy rywal w 1. Lidze jest naprawdę wymagającym rywalem. Musimy być bardzo skoncentrowani od początku meczu i nie dać się rozpędzić młodzieży ze Spały. W czym upatrujemy swojej szansy? Wystarczy, że zagramy po prostu swoją siatkówkę i będę spokojny o wynik meczu - podkreślił Mateusz Siwicki, środkowy Norwida Częstochowa.
BBTS Bielsko-Biała głodny rewanżu na KPS Siedlce
Bardzo ciekawie zapowiada się sobotnia rywalizacja w Bielsku-Białej, gdzie miejscowy BBTS podejmie KPS Siedlce. Bielszczanie po zmianie trenera zanotowali dość niespodziwaną porażkę w listopadzie właśnie z KPS-em Siedlce. Potem wrócili na zwycięską ścieżkę i sięgnęli po pierwszy, historyczny Puchar KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn. Aktualny wicelider tabeli nie ukrywa, że na własnym terenie będzie chciał się zrewanżować przeciwnikom za tę przegraną. Ponadto podopieczni Harry'ego Brokkinga w dalszym ciągu walczą o utrzymanie 2. lokaty w tabeli przed fazą play off.
- W przypadku zespołu z Siedlec, to powiem trochę humorystycznie, że mamy z KPS-em rachunki do wyrównania. W pierwszej części sezonu pokonali nas u siebie i odnieśli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. To była nasza sromotna porażka 0:3. Mieliśmy problem, żeby wyjść z dwudziestu punktów w każdym z trzech setów. Myślę, że nie musimy się za bardzo na niego mobilizować. Cała nasza drużyna jest już teraz mocno nakręcona. Chcemy udowodnić sami sobie, że ta porażka w Siedlcach była wypadkiem przy pracy - powiedział Daniel Wolny, II trener BBTS-u.
W nastrojach bojowych do Bielska-Białej udadzą też się siedlczanie. Podopieczni Mateusza Grabdy są mocno podbudowani ostatnią wygraną z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Choć z wielkim szacunkiem i respektem podchodzą do BBTS-u. - Bielsko-Biała to na pewno trudny teren. Jednak jedziemy tam walczyć o kolejne punkty. Do końca zostało pięć meczów i zrobimy wszystko, aby wygrać każde kolejne spotkanie - zauważył Michał Wójcik, przyjmujący KPS-u.
Lider kontra outsider
Stal Nysa. S.A. na pięć kolejek przed końcem rundy zasadniczej, zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli. Jednak wcale to nie oznacza, że nyscy siatkarze odpuszczą spotkania, które zostały im do rozegrania. Wręcz przeciwnie - do końca mają zamiar utrzymać swój poziom gry, a przy tym odpowiednio przygotować formę na zbliżające się play offy.
- Nie istnieje coś takiego jak odpuszczanie. Jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli. Do fazy play off przystąpimy z pierwszej lokaty i spotkamy się z ósmym zespołem. Ostatnie pięć meczów, które nam zostały będziemy grali na maksa - podkreślił Krzysztof Stelmach, trener Stali.
Głogowianie nie są w tak komfortowej sytuacji. Po 21. kolejkach mają na swoim koncie 18 punktów, które plasują ich na 13. lokacie w tabeli. Do bezpiecznego 12. miejsca tracą zaledwie albo aż trzy punkty. Aby pokonać podopiecznych Krzysztofa Stelmacha muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Ten sezon 1. Ligi pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych, dopóki się walczy.
- SPS Chrobry Głogów przyjeżdża walczyć o ligowy byt. Każdy punkt jest dla nich na wagę złota, dlatego uważam, że nie będzie to łatwy mecz. Musimy zagrać twardo i od początku wejść na właściwe obroty, wtedy nie będzie łatwo z nami wygrać - zauważył Bartosz Bućko, przyjmujący Stali.
LUK Politechnika zmierzy się z AZS AGH
W ostatnim sobotnim meczu 22. kolejki o bardzo ważne punkty powalczy LUK Politechnika Lublin oraz AZS AGH Kraków. Obie drużyny mają powody do zadowolenia. Lublinianie w końcu przełamali swoją niemoc, która trwa od początku stycznia i wygrali dwa ostatnie ligowe mecze, które pozwoliły im awansować na 3. miejsce w tabeli. Akademicy z kolei mogą pochwalić się serią czterch zwycięstw za trzy punkty i awansem na 7. pozycję w tabeli. Jednak krakowianie w dalszym ciągu muszą zdobywać punkty, aby utrzymać miejsce w najlepszej ósemce drużyn na koniec rundy zasadniczej. Podopieczni Macieja Kołodziejczyka też mają świadomość, iż nie mogą sobie pozwolić na potknięcia, aby zająć możliwie najwyższą lokatę przed play offami. Znając charakter i niezwykłą waleczność obu drużyn należy spodziewać się zaciętej walki do ostatniej piłki.
- Nie będę bawił się tutaj w kurtuazyjne wypowiedzi. Znamy swoją wartość, wiemy co chcemy osiągnąć i jakie musimy ku temu poczynić starania. Na mecz z LUK Politechniką wyjdziemy z takim samym nastawieniem, jak na każdego rywala i jesteśmy w stanie wywieść z trudnego terenu komplet punktów. Skupiamy się na swojej dobrej grze i realizujemy taktykę, jaką na każdy mecz, bardzo szczegółowo, przygotowuje nam nasz sztab, dzięki czemu wiemy, co dokładnie mamy robić na boisku - powiedział Maciej Naliwajko, przyjmujący krakowskiego zespołu.
Zakończenie kolejki we Wrześni
22. kolejkę KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn zakończy niedzielne spotkanie pomiędzy APP Krispolem i MCKiS. Obie drużyny w ligowej tabeli dzielą cztery oczka. Wydaje się, że w roli faworyta należy postawić wrześnian, którzy wygrali ostatnie dwa mecze za trzy punkty i są na dobrej drodze do awansu do ósemki. Należy jednak pamiętać, że potyczka tych dwóch zespołów w pierwszej części sezonu zakończyła się wygraną jaworznian 3:0, a tego dnia gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Bartosz Kowalczyk. Podopieczni Mariusza Syguły nie ukrywają, że są podrażnieni ostatnimi przegranymi, a teraz każdy wywalczony punkt jest na wagę złota. W dalszym ciągu obie ekipy mają o co walczyć, więc należy się nastawić na zacięty i emocjonujący bój.
- Na pewno robimy progres w stosunku do poprzednich meczów. Widać to na treningu, widać to w meczu. Mam nadzieję, że kolejne mecze przyniosą dla nas jakieś punkty do tabeli - zakończył Kamil Dębski, przyjmujący MCKiS.
Program 22. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
13 lutego (czwartek)
godz. 17.30 ZAKSA Strzelce Opolskie - Mickiewicz Kluczbork (transmisja Polsat Sport News)
15 lutego (sobota)
godz. 15.00 KFC Gwardia Wrocław - Lechia Tomaszów Mazowiecki
godz. 16.00 SMS PZPS I Spała - Exact Systems Norwid Częstochowa
godz. 17.00 BBTS Bielsko-Biała - KPS Siedlce
godz. 18.00 Stal Nysa S.A. - SPS Chrobry Głogów
godz. 18.00 LUK Politechnika Lublin - AZS AGH Kraków
16 lutego (niedziela)
godz. 19.00 APP Krispol Września - MCKiS Jaworzno
XXX
Wyniki 9. kolejki KRISPOL 1. Ligi Mężczyzn
AZS AGH Kraków - LUK Politechnika Lublin 3:2 (16:25, 26:24, 17:25, 25:17, 18:16) , MVP: Patryk Łaba
Exact Systems Norwid Częstochowa - SMS PZPS I Spała 3:1 (25:23, 25:14, 22:25, 16:25) MVP: Kamil Kosiba
Lechia Tomaszów Mazowiecki - KFC Gwardia Wrocław 3:0 (25:19, 27:25, 25:22), MVP: Dawid Ogórek
MCKiS Jaworzno - APP Krispol Września 3:0 (25:16, 25:20, 25:22), MVP: Bartosz Kowalczyk
KPS Siedlce - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 25:19, 25:19), MVP: Szymon Biniek
SPS Chrobry Głogów - Stal Nysa S.A. 0:3 (16:25, 21:25, 21:25), MVP: Bartosz Krzysiek
Mickiewicz Kluczbork - ZAKSA Strzelce Opolskie 0:3 (25:27, 22:25, 18:25), MVP: Grzegorz Wójtowicz